Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • STRONA GŁÓWNA
  • O AUTORCE
  • SPIS RECENZJI
  • WSPÓŁPRACA
  • MÓJ BOOKSTAGRAM
  • PATRONATY
  • ARTYKUŁY
    • Wizyta w studio Harry'ego Pottera
    • Co podarować książkoholikowi na święta?
    • Bookstagram - jak zacząć?
    • 21 ulubionych książek na 21 urodziny
    • Podróż z książką
    • Czytelnicy polecają świąteczne książki
    • Blogerzy polecają świąteczne książki
    • Jak poradzić sobie z lekturami szkolnymi?
    • Co blog zmienił w moim życiu?
    • O BOOKSTAGRAMIE
    • CYTATY
    Facebook Instagram Pinterest

    Książki Dobre Jak Czekolada | blog z recenzjami książek

    Lubicie komedie romantyczne? Mam książkę, która podbije Wasze serducha. :)

    Georgia jest taka jak większość z nas - piątkowe wieczory lubi spędzać w domu, a na zajęciach zumby (na które została zmuszona) prawie dostała ataku astmy, chociaż na nią nie choruje. Biega tylko w szpilkach za autobusem.

    Sytuacja się zmienia, kiedy okazuje się, że jej siostra jest ciężko chora. Schorzenie powoduje ograniczenia w jej życiu, przez co nie może realizować swoich marzeń. Postanawia więc nieco zmotywować Georgię do pokonywania własnych barier i próbowania czegoś nowego. Tak wpada na pomysł utworzenia listy, która (jak wiemy już z tytułu książki) zmienia życie głównej bohaterki.


    "Lista, która zmieniła moje życie" podbiła moje serce poczuciem humoru. Podczas czytania tej książki, co chwilę wysyłałam przyjaciółce fragmenty, które mnie rozśmieszyły. Ta strategia zadziałała, bo i Weronika przeczytała "Listę...".

    Przygody Georgii są świetną rozrywką dla czytelnika. Ale nie jest cały czas tak wesoło. Nie brakuje też momentów, które wywołują w odbiorcach współczucie i smutek. Nie sposób nie żałować siostry głównej bohaterki. "Lista..." też może zirytować. Niejednokrotnie złościłam się przez dziecinne zachowanie Georgii. Często jej decyzje doprowadzały mnie do szewskiej pasji, a ja chciałam krzyczeć do niej "NIE RÓB TEGO!". 

    Podczas lektury książki Beirne można odnieść wrażenie, że gdzieś już się to czytało. Nie tylko ja zauważyłam, że Olivia Beirne ma bardzo podobny styl do autorki "Współlokatorów". Odczucie to potęguje fakt, że obie książki są utrzymane w zabawnym tonie, a całość opowiada o miłości z przypadku. Zarówno historia Tiffy ("Współlokatorzy"), jak i Georgii ("Lista...") wielokrotnie doprowadziła mnie do śmiechu, ale nie brakowało też momentów, które wywołały motyle w moim brzuchu.

    Choć "Lista..." nie jest idealna, to trzeba przyznać, że to bardzo udany debiut. Aż przebieram nogami na myśl, jakie książki mogą wyjść spod pióra Beirne, jeśli tylko trochę popracuje. Dobrze się bawiłam podczas czytania tej powieści i polecam Wam tę historię na wieczór. Rozrywka gwarantowana. :)

    "Lista, która zmieniła moje życie" zdobywa trzy kostki czekolady.
    Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Albatros.

    Sprawdź, gdzie kupisz "Listę..." w najlepszej cenie.
    Share
    Tweet
    Pin
    8 komentarze


    Emily tkwi w toksycznym związku, który zrujnował jej pewność siebie. Kobieta robi wszystko, aby Deks pokochał ją, choć raz spojrzał na nią z miłością. Nie widzi, że mężczyzna nią manipuluje, nie rozumie, że nie zasługuje, aby być tak traktowana. Jej ukochany każdego dnia niszczył jej zdrowie psychiczne, a po zadaniu ostatecznego ciosu, młoda kobieta postanawia odebrać sobie życie. Na szczęście nie udaje jej się to, ponieważ skaczącą z mostu Emily, ratuje przechodzący obok mężczyzna. Derek pragnie dowiedzieć się czegoś więcej o kobiecie, nie tylko ze względu na jego zawód psychologa. Ona jednak ma inny plan - ucieka niezauważona ze szpitala.

    2 lata później jadąc drogą, Emily słyszy wołanie o pomoc. Udaje jej się uratować chłopca i dorosłego mężczyznę, którzy ulegli wypadku samochodowemu. Kiedy okazuje się, że Derek jest tym uratowanym, Emily ponownie postanawia uciec. Los jednak jej na to nie pozwala. Wygląda na to, że jest skazana na psychologa o pięknych oczach.

    To już trzecia książka I.M. Darkss. Czytałam każdą i za każdym razem widzę te same zalety i te same wady. Widocznie taki styl już ma autorka.

    I.M. Darkss znakomicie buduję chemię między bohaterami, co widać było już we wcześniejszych jej powieściach. Czytałam je z ciarkami na skórze. Bohaterowie "121 łez" droczą się, a ja to uwielbiam. Wielokrotnie rozmowy Emily i Dereka wywoływały mój uśmiech, a nawet mnie rozśmieszały. Nie ma dla mnie nic lepszego niż wątek hate-love.

    Tak, dziś mam ochotę udusić Dereka już po raz czwarty. Nie mogę pozbyć się wrażenia, że on uczynił sobie hobby z doprowadzenia mnie do szału. Wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję, by się ze mną droczyć. I przysięgam, że jeśli nie przestanie paplać, to w bliżej nieokreślonej przyszłości, prawdopodobnie w ciągu dwóch sekund, pozbawię go przytomności i zaknebluję. Z rozkoszą.

    Ale niestety, tak samo, jak w przypadku "Gwiazd nadziei" "121 łez" to książka schematyczna i przewidywalna. Nie da się tego nie zauważyć. Aby nie zdradzić Wam zbyt wiele, nie mogę napisać, do których scen konkretnie mam zastrzeżenia. Mogę jedynie zasygnalizować, że na przykład postać Pana Zero nie była żadną zagadką, a czytelnik po pierwszej jego wiadomości, może przewidzieć, kim jest ta osoba.

    Momentami odnosiłam wrażenie, że akcja się nie klei, a jedno wydarzenie jest kompletnie oderwane od drugiego. Szkoda, bo widać, że autorka ma umiejętności, tylko przy tworzeniu fabuły coś kuleje.
    Do stylu pisarki nie można się przyczepić. Pisze znakomicie. Czytałam wersję elektroniczną, więc nie mogłam zaznaczać karteczkami ulubionych fragmentów,
    ale za to robiłam zrzut ekranu za zrzutem ekranu. Znalazłam mnóstwo cytatów wartych zapamiętania. Wypiszę je wszystkie na końcu recenzji, tak samo
    jak zrobiłam to z "Gwiazdami nadziei". I.M. Darkss pięknie posługuje się słowami, ale niestety, nad fabułą trzeba popracować.
    Zakończenie było dla mnie kolejnym rozczarowaniem. Nie dość, że nie zaskoczyło mnie, ale i było zbyt cukierkowe. Mimo to wciąż kibicuję I.M. Darkss i wierzę w jej talent i umiejętności pisarskie. Owszem, jest nad czym pracować, ale jeśli autorka się postara, być może kolejna jej książka nie tylko zachwyci mnie stylem, relacjami między bohaterami, ale i oryginalną fabułą.

    "121 łez" zdobywa trzy kostki czekolady.

    Przeczytaj recenzje pozostałych książek tej autorki:
    "Światło w mroku"
    "Gwiazdy nadziei"

    Cytaty z książki:
    "Życie zabija nas każdego dnia. Moje robi to ze zdwojoną siłą i prędkością. Twoja terapia tego nie zmieni, psychologu. - Patrząc w te oczy, które powinny mnie przerażać, tym razem nie ukrywam bólu, jaki mnie zniewala. Nie chowam obaw i bezradności. Nie kryję pragnienia śmierci. Pozwalam mu dostrzec prawdziwą mnie, zanim zniknę bezpowrotnie."

    "To miłe móc przez kilka sekund się łudzić, że komuś naprawdę na mnie zleży. Jednak jesteśmy sobie obcy, a nasze drogi zetknęły się przez przypadek. Może to kolejny żart losu. To nieistotne. Już po wszystkim."

    "Uciekam i będę uciekać, ile będzie trzeba, bo uczynienie z bliskości tego mężczyzny mojej bezpiecznej przystani byłoby zbyt tragiczne i destrukcyjne w skutkach dla mojego serca."

    "Kochasz deszcz, więc bądź jak deszcz. Krople deszczu upadają na ziemię, ale na ich upadek jest życiodajny dla innych. Czasami po prostu musimy upaść, ale jeśli już upadniesz, wiedz, że upadasz w słusznej sprawie. Krople wody odrodzą się przy kolejnym deszczu.

    "Szczęście? Nie wiem, czy jeszcze jestem zdolna do odczuwania takich emocji. Jestem bezpieczna, kiedy nie pozwalam sobie czuć zbyt wiele. Gdybym zaryzykowała... Nie możesz dać mi gwarancji, że próbując znaleźć to, co nazywane jest szczęściem, nie doznam jeszcze więcej bólu i rozczarowań."

    "Żeby naprawdę poznać siebie, potrzebujemy kogoś, kto odda nam swoje serce, bo tylko odpowiedzialność za czyjeś szczęście motywuje ludzi do odkrywania w sobie tego, co najlepsze. Nie dla siebie, lecz dla ukochanej osoby."

    "Każdy chciałby być kimś innym, bo żyje w błędnym przekonaniu, że pozostali dostali lepsze życie od niego, łatwiejsze. Każdy człowiek ma gdzieś w sobie zaszczepione mylne poczucie krzywdy, bo nie umie radzić sobie z trudnościami. (...) A prawda jest taka, że każdy z nas upada. Sztuką jest docenić upadek, wyciągając z niego wnioski i pozwolić mu się wzmocnić."

    "Przywróciłem bicie twojemu sercu. Teraz chciałbym przywrócić ci prawdziwy uśmiech."

    "Kamienie nie pasują do gwiazd. Żaden z nich nigdy nie sięgnął nieba. Nawet miłość nie wystarczy, by wnieść je tak wysoko, bo przeznaczeniem kamieni jest kochać i podziwiać gwiazdy z pewnej odległości."


    Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
    Poniżej sprawdzisz, gdzie najtaniej kupisz "121 łez".
    Share
    Tweet
    Pin
    2 komentarze
    Nowsze Posty
    Starsze Posty

    Bookstagram

    Polecany post

    Wydane w Polsce książki z zestawień Goodreads

    Od 2022 roku z niecierpliwością czekam na nowe zestawienie najlepszych romansów według Goodreads. W lutym 2022 roku pojawiła się lista 64 na...

    Wybierz coś dla siebie

    • Kalendarze/dzienniki (4)
    • Kryminał/sensacja/thriller (38)
    • Literatura dla dzieci (2)
    • Literatura fantastyczna (40)
    • Literatura historyczna (14)
    • Literatura kobieca (233)
    • Literatura młodzieżowa (90)
    • Literatura piękna (1)
    • Literatura współczesna (7)
    • Literatura świąteczna (14)
    • Patronat (30)
    • Poezja (4)
    • Reportaż (1)
    • artykuł (15)
    • cytaty (23)
    • hate-love (19)
    • wywiad (4)

    Najpopularniejsze

    • Bookstagram. Jak zacząć?
      2 października 2018 roku minął rok odkąd prowadzę bookstagrama. Zakładając konto na Instagramie, nie przypuszczałam, że osiągnie ono tak ...
    • Zostawiłeś mi tylko przeszłość
      (...) wiedz, że mi przykro, ale nie bądź na mnie zły, że znowu to wszystko przeżywam. Zostawiłeś mi tylko przeszłość. Tak to się wszyst...
    • Karminowe serce
      Czasami, kiedy wszystkie drogi prowadzą donikąd, ucieczka wydaje się jedynym rozwiązaniem. Brakuje słów, żeby wytłumaczyć to, co było. Br...

    Archiwum

    • ►  2025 (4)
      • ►  czerwca (1)
      • ►  lutego (3)
    • ►  2024 (27)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (1)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (1)
      • ►  marca (2)
      • ►  lutego (3)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2023 (25)
      • ►  listopada (2)
      • ►  października (2)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (1)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (1)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (2)
    • ►  2022 (42)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (5)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (5)
      • ►  czerwca (2)
      • ►  maja (4)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2021 (51)
      • ►  grudnia (9)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (1)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (3)
      • ►  maja (6)
      • ►  kwietnia (3)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (5)
    • ▼  2020 (71)
      • ►  grudnia (5)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (10)
      • ►  września (12)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (5)
      • ▼  maja (2)
        • Lista, która zmieniła moje życie
        • 121 łez
      • ►  kwietnia (5)
      • ►  marca (13)
      • ►  lutego (10)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2019 (55)
      • ►  grudnia (1)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (2)
      • ►  sierpnia (6)
      • ►  lipca (7)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  lutego (15)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2018 (85)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (6)
      • ►  września (9)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (19)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (8)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  marca (6)
      • ►  lutego (6)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2017 (65)
      • ►  grudnia (7)
      • ►  listopada (7)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (9)
      • ►  czerwca (8)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2016 (21)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (8)
      • ►  października (9)
    Facebook Instagram Pinterest

    Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates