Poznajcie kolejny tytuł, który skradł mi serce w tym roku. 🤎
"Miłość i inne tytuły naukowe" uratowała mnie z zastoju czytelniczego. To rewelacyjny romans z takimi motywami jak friends to lovers oraz fake dating, a główni bohaterowie są w trakcie obrony doktoratu, więc pojawia nam się też zyskujący na popularności motyw naukowców.
Bianca jest rozczarowana swoimi bliskimi. Właśnie obroniła upragniony doktorat, ale na jej imprezie nie pojawił się nikt z zaproszonych osób. Każdy miał coś ważniejszego do zrobienia. Żal sprawia, że kobieta spędza wieczór z licznymi drinkami i Xavierem - kolegą, z którym rywalizowała na studiach. Razem wpadają na genialny pomysł - będą udawać narzeczeństwo, aby zemścić się na najbliższych.
Czy Biance uda się dać nauczkę swoim przyjaciołom? A może to Bianca wyciągnie z tej przygody lekcję na całe życie?
Największą zaletą tej historii jest ukazanie przygnębiającej rzeczywistości, w której żyjemy,
Dziś sukcesem jest jedynie wyjście za mąż i urodzenie dziecka, ale już nie jest nim obrona tytułu doktora. Młodzi ludzie nieustannie żyją pod presją społeczną. Nie zrozumcie mnie źle: ślub i dziecko to wspaniałe etapy życia, ale nie są one obowiązkowe. Autorka pokazuje, że Bianca chciałaby jedynie otrzymać wsparcie od swoich najbliższych - takie samo, jakie ona okazuje im, kiedy wspólnie celebrują kolejne sukcesy.
Chemia między bohaterami nie pozwoliła mi oderwać się od lektury i sprawiła, że chcę przeczytać tę książkę jeszcze raz i ponownie przeżyć te wszystkie emocje.
Jedyny minus? Mam niedosyt. Brakuje mi jednego, może dwóch rozdziałów, żebym mogła nacieszyć się "i żyli długo i szczęśliwie".
Mam nadzieję, że przeczytacie tę książkę i zakochacie się w niej równie mocno, co ja 🤎