Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • STRONA GŁÓWNA
  • O AUTORCE
  • SPIS RECENZJI
  • WSPÓŁPRACA
  • MÓJ BOOKSTAGRAM
  • PATRONATY
  • ARTYKUŁY
    • Wizyta w studio Harry'ego Pottera
    • Co podarować książkoholikowi na święta?
    • Bookstagram - jak zacząć?
    • 21 ulubionych książek na 21 urodziny
    • Podróż z książką
    • Czytelnicy polecają świąteczne książki
    • Blogerzy polecają świąteczne książki
    • Jak poradzić sobie z lekturami szkolnymi?
    • Co blog zmienił w moim życiu?
    • O BOOKSTAGRAMIE
    • CYTATY
    Facebook Instagram Pinterest

    Książki Dobre Jak Czekolada | blog z recenzjami książek

    Wredny szef Katarzyna Rzepecka

    "Wredny szef" na początku niczym nie zaskoczył. Ile to już było książek, które rozpoczęły się dokładnie w ten sam sposób? Młoda kobieta odkrywa zdradę swojego chłopaka i spędza wieczór w klubie, aby odreagować i zapomnieć. Przygoda na jedną noc, chociaż nie jest w jej stylu, pomaga jej ponownie poczuć się pożądaną. Nieznany mężczyzna okazał się idealnym partnerem w łóżku, ale nie oczekują od siebie niczego więcej. Rozchodzą się i zapominają.

    Niestety jakiś czas później Karolina otrzymuje pracę marzeń. A jej szefem jest nie kto inny jak właśnie jej jednonocna przygoda.

    Jak widzicie, nie jest to nic nowego czy odkrywczego. Ale autorka nadała temu własny charakter i sprawiła, że schematyczna historia przestała być banalna.

    Po pierwsze postacie były bardzo dobrze nakreślone. Nie mamy tu do czynienia z głupiutką dziewczyną i zaborczym szefem. Ich charaktery są rozbudowane, co doceniam, bo coraz częściej w literaturze kobiecej pomija się opis psychiki postaci, aby pozostawić więcej miejsca na zachwyty nad wyglądem zewnętrznym.

    Miłość wymaga pracy. Wymaga tego, żebyśmy sami od siebie wymagali. Byśmy na chwilę się zatrzymali i zrobili sobie rachunek sumienia. Szczerze porozmawiali.

    Akcja książki rozpoczyna się w styczniu 2020 roku. Pojawia się tam wątek pandemii, do którego początkowo nie byłam przekonana. Nie dlatego, że Katarzyna Rzepecka źle go poprowadziła, ale dlatego, że ja jeszcze sceptycznie podchodzę do motywu pandemii w powieściach. Pojawia się on coraz częściej, ale moim zdaniem jest to dość ryzykowny ruch. Czytanie traktujemy jako ucieczkę od rzeczywistości, a koronawirus w książce przypomina nam o realiach trudnych czasów, w jakich żyjemy. Oczywiście będzie się pojawiać coraz więcej książek, filmów, a nawet piosenek odnoszących się do obecnej sytuacji, ale te pierwsze zawsze muszą liczyć się z tym, że nie każdemu odbiorcy się to spodoba.

    W pierwszej chwili zniechęcił mnie wątek pandemii we "Wrednym szefie", ale ostatecznie autorka świetnie go wykorzystała i stał się kluczowy dla relacji głównych bohaterów. Nie miałam powodów do narzekania.

    Naprawdę wierzysz w bajki o tym jedynym? To wymysł człowieka, który chyba chciał poczuć się lepiej po jakimś rozstaniu (...) Nie ma czegoś takiego jak jedyna miłość, no bo jak niby miałoby to być? Przecież wielu ludzi nie miałoby szansy znaleźć swojej pary. Łączy nas chemia. A gdy ona już jest, to mamy zaczątek. Potem wszystko zależy od nas samych. Jeżeli nie dbamy o uczucie, to wszystko spowszednieje (...) Dlatego tak ważne jest, aby pielęgnować relację. W każdym związku zdarzają się lepsze i gorsze dni. Przychodzą chwile zwątpienia. Ale tak jest nawet z rzeczami materialnymi, bo jeżeli coś niszczeje, w końcu się psuje.

    "Wredny szef" to kolejna z książek, która zaciekawiła mnie nie tylko głównymi postaciami, ale również drugoplanowymi. Z przyjemnością przeczytałabym drugi tom o bracie Karoliny, ponieważ autorka wzbudziła zainteresowanie czytelnika tą postacią.

    Podusmowując - nie spodziewałam się niczego wybitnego i początek sugerował, że będzie to kolejna schematyczna historia. Na szczęście z każdym rozdziałem autorka rozwijała skrzydła i dodawała powieści swój własny styl. Zaskoczeniem była nie tylko pandemia, ale i niespodzianka czekająca na czytelników pod koniec książki. Nie będę zdradzać, co to było, aby nie odebrać Wam radości z czytania.

    "Wrednego szefa" nagradzam czterema kostkami czekolady i gorąco zachęcam Was do przeczytania tej powieści.


    Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłemu.

    Poniżej sprawdzisz, gdzie kupisz "Wrednego szefa" w najlepszej cenie.
    Share
    Tweet
    Pin
    3 komentarze

     

    Niespokojne niebo Charlotte Link

    "Niespokojne niebo" to trzeci i ostatni tom sagi historycznej. Jeśli nie czytaliście poprzednich tomów ("Czas burz", "Dziki łubin"), to poniższa recenzja może zdradzić Wam zbyt wiele.

    Saga "Czas burz" rozpoczyna się przed I wojną światową. Wtedy Felicja jest nastolatką. Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy losy tej kobiety, jej rodziny, znajomych. A to wszystko na tle wydarzeń historycznych, które autorka opisuje w taki sposób, że czytelnik nie jest znudzony, a zafascynowany.

    Trzeci tom, czyli "Niespokojne niebo", to już lata 70-90 i czas starości Felicji. Nadeszła pora wycofania się ze sceny głównej i przekazania pałeczki młodemu pokoleniu.

    Czytelnik może odnieść wrażenie, że Felicja była tak niezwykłą osobą, że na jej potomkach leży zbyt duża presja. Dobrze wiedzą, że ich babka przeszła przez wiele trudnych sytuacji, ale poradziła sobie z nimi. Tymczasem oni mają łatwiejsze życie. Nie zaznali biedy, sytuacja polityczna nie jest idealna, ale jest o wiele spokojniejsza niż lata temu. A mimo to życie ich nie oszczędza. Każdej ich decyzji towarzyszy lęk, jak skomentuje to Felicja.

    Tylko na nieszczęście kolejne pokolenia nie są już tak silne, solidne i pracowite. Ale coś takiego wydarza się w wielu rodzinach. Zawsze trafia się ktoś tak fantastyczny, że przez następne sto lat paraliżuje wszystkich, którzy usiłują mu dorównać!

    Wydaje mi się, że tak jak Felicja powoli wycofuje się i przygotowuje miejsce dla swojej wnuczki Alexy, tak Charlotte Link stopniowo zmniejsza rolę Felicji, a więcej opowiada nam o Alexandrze. Kobieta, która nie do końca wie, czego chce. Która nie robi niczego z myślą o sobie. Podjęła w życiu kilka złych decyzji, a one rzucają teraz cień na jej obecny los. Utknęła w związku, którego nie chciała. Ta relacja trochę przypomina złotą klatkę, w którą zamknięto Alexandrę. Czy kobieta odważy się zaryzykować? Czy zacznie podejmować własne decyzje? A może rola następcy babki ją przerośnie?

    Uwierzcie mi, że kiedyś bym nie pomyślała, że będą mnie interesować takie historie. A jednak. Do pierwszego tomu podchodziłam z lekką rezerwą, ale szybko przekonałam się, że to coś dla mnie. A teraz? Nie mogę uwierzyć, że to już zakończenie tej znakomitej trylogii. 

    (...) pani matka ma skłonność do zamiatania problemów pod dywan (...) A im więcej kurzu się tam zbiera, tym piękniejszy musi być dywan.

    Charlotte Link z każdym kolejnym tomem lepiej radziła sobie z opisywaniem relacji między bohaterami. Pamiętam, że czytając pierwszą część, miałam zastrzeżenia, bo brakowało mi uczuć. Wszystko to było takie beznamiętne. A w "Niespokojnym niebie" aż iskrzy między Alexą a... Tego nie będę zdradzać. :)

    Zachęcam Was do zapoznania się z sagą "Czas burz", ponieważ to świetna okazja, by spojrzeć na wydarzenia historyczne z innej perspektywy. Zapewniam, że wbrew pozorom nie będziecie się nudzić.

    Trzeci tom nagradzam 3 kostkami czekolady.


    Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Znak.

    Premiera "Niespokojnego nieba" zaplanowana jest na 27 stycznia.

    Poniżej sprawdzisz, gdzie kupisz recenzowaną książkę w najlepszej cenie.
    Share
    Tweet
    Pin
    2 komentarze
    Cytaty z książek

    Zapraszam Was na jedenastą już część moich ulubionych cytatów z książek. Znajdziecie tutaj cytaty o miłości, o przyjaźni, a także zupełnie inne.

    Tak naprawdę, upominam samą siebie, ledwie się znamy - na tyle, by wymieniać uśmiechy i przelotne uwagi, niczym gwiazdy z sąsiednich galaktyk mrugające w swoją stronę przez bezkresne połacie nieba.
    Nas Dwoje

    Rozumiem, dlaczego mówi się, że niewiedza jest błogosławieństwem. Bo gdyby okazało się, że moja śmierć jest bliska, brutalna albo i taka, i taka, wiem, że nie potrafiłabym żyć z tym lękiem.
    Nas Dwoje

    Bo miłość to nie tylko łatwe wybory, proste rozwiązania - to również ciężka praca i trudne decyzje, ofiary, których tak naprawdę wcale nie chce się ponosić.
    Nas Dwoje

    - Śmierć pewnie tak działa. Sprawia, że człowiek dokonuje inwentaryzacji. Wciska "pause".
    (...)
    - Byle tylko nie zapomnieć, żeby w pewnym momencie znowu wcisnąć "play".
    Nas Dwoje

    Życie bez zmian zawsze wydawało mi się jakieś bezpieczniejsze. To trochę tak, że jeśli nie podążasz za marzeniami, nie poczujesz się źle, jeśli nigdy ich nie spełnisz.
    Nas Dwoje

    Wciąż mieszkam w miasteczku, w którym się urodziłam, a tymczasem gdzieś tam jest szeroki świat - pulsujący możliwościami, gdy tak krąży sobie wokół Słońca.
    Nas Dwoje

    Ona z kolei sądzi, że ja boję się życia, wycofuję się i chowam w kącie, mrugając niepewnie, kiedy padnie na mnie promień słońca. I pewnie ma rację.
    Nas Dwoje

    Ludzie zbyt łatwo z siebie rezygnowali, zbyt chętnie pielęgnowali niechęć i urazy, zamiast wyrwać je niczym chwasty i skupić się na walce o to, co dobre, ciepłe, chociaż nie zawsze łatwe do zdobycia.
    Gwiazdka pełna życzeń

    Miłość była magią, bo tylko ona potrafiła sprawiać tyle samo bólu, co dawać radości, i czynić człowieka zupełnie bezbronnym wobec siły i pragnienia jej odczuwania.
    Gwiazdka pełna życzeń

    - Zmiana to pocałunek po ciemku. Róża na śniegu. Dzika droga w wietrzną noc (...)
    - W ciemnościach żyją potwory. Róże umierają na śniegu. Dziewczyny gubią się na dzikich drogach (...)
    Przyrodnia siostra

    Wyświetl ten post na Instagramie.

    Post udostępniony przez Karolina | BOOKSTAGRAM (@ksiazkidobrejakczekolada) Lis 6, 2020 o 10:02 PST


    Nie wiedziała, że dobrze mieć silną wolę, ponieważ ciągle słyszała, że to coś okropnego. Wszyscy mówili jej, że dziewczyna z silną wolą źle skończy. Powtarzali, że wolę dziewczyny należy nagiąć do życzeń tych, którzy wiedzą, co jest dla niej najlepsze.
    Przyrodnia siostra

    Książki historyczne twierdzą, że to królowie, diukowie i generałowie wywołują wojny. Nie dawaj temu wiary. My je zaczynamy - ty i ja. Za każdym razem, gdy się odwracamy, jesteśmy cicho, nie mieszkamy się i zachowujemy grzecznie. To, co złe, tchórzostwo to pójście na łatwiznę. Robisz to szybko. Zostawiasz za sobą. Mówisz sobie, że już minęło. Odchodzisz pośpiesznie. Koniec sprawy.
    Przyrodnia siostra

    Brzydka dziewczyna to za duża obraza. Wierz mi, jestem stara i wiele widziałam. Widziałam nieuczciwą dziewczynę, która ukradła bajońską sumę w klejnotach. Darowano jej, bo się uroczo uśmiechała. I agresywną dziewczynę rabującą z bronią karety, która wyszła z więzienia, bo miała długie czarne rzęsy. I zabójczynię, która uniknęła szubienicy dzięki wydatnym ustom oraz dołeczkom w policzkach. Sędzia zakochał się w niej po uszy. Ale brzydula? Dziecko, świat jest stworzony dla mężczyzn. Brzydkiej dziewczynie nigdy się nie wybacza.
    Przyrodnia siostra

    Zapragnęłam zagiąć czasoprzestrzeń. Zestawić ze sobą ten moment i tamten, w którym przez niego straciłam całą pewność siebie. Nie poddawaj się - chciałam powiedzieć swojej młodszej wersji. Nie pozwól, żeby czyjaś opinia zachwiała twoim poczuciem wartości. Słuchaj zdania tych, którzy cię kochają.
    Co powiesz na spotkanie?

    Kiedy potrzebuje cię przyjaciel, zatrzymujesz świat.
    Co powiesz na spotkanie?

    Znali dobrze swoje pragnienia.
    Były ich kompasem we wspólnej podróży przez życie.
    Pragnienia

    Mimo młodego wieku znali życie na tyle dobrze, by wiedzieć, że nie można igrać z uczuciami. Skrzywdzeni, poturbowani złymi wyborami, chcieli mieć pewność, że to, co się między nimi rodzi, jest naprawdę wyjątkowe.
    Pragnienia

    Odpychałam ludzi, którzy za bardzo się zbliżali, bo cholernie się bałam, że ich skrzywdzę, gdy mój czas się skończy. Natomiast w momencie, kiedy ta chwila miała niebawem nastąpić, niczego bardziej nie pragnęłam, niż mieć u boku ukochaną osobę.
    Miłosny blef

    Jednego nauczyłam się o życiu: nie jest próbą generalną.
    Dziewczyna z Neapolu

    To ciało jest nieadekwatną skorupą, nie odzwierciedla silnej, pewnej siebie osoby, którą jestem w środku. Mimo tego, co się stało, tkwi we mnie cząstka, która wie, że to nie powinno mieć znaczenia. Wie, że nieważne, jaki noszę rozmiar, pozostaję tak samo bystra, ambitna, życzliwa i hojna.
    Zablokowany rzut


    Poznaj wszystkie moje ulubione cytaty z książek:
    Część I
    Część II
    Część III
    Część IV
    Część V
    Część VI
    Część VII
    Część VIII
    Część IX
    Część X
    Część XI
    Część XII
    Część XIII
    Część XIV
    Część XV
    Część XVI
    Część XVII
    Część XVII
    Część XVIII
    Część XIX
    Część XX
    Część XXI
    Część XXII
    Część XXIII
    Share
    Tweet
    Pin
    1 komentarze

    Love-Hate, Hate-Love, Anna Wolf

    Kto mnie zna, wie, że uwielbiam wątek hate-love, więc jak mogłabym przejść obojętnie obok książki "Love-hate, hate-love"?

    Oglądaliście film "Och, życie"? Czytając powieść Anny Wolf, od razu miałam przed oczami tę historię. Mel i Nicka w młodości łączyło uczucie, ale los sprawił, że musieli się rozstać. On obwinia ją, ona jego. Najrozsądniej byłoby zejść sobie z oczu, niestety nie jest to możliwe. Brat Nicka poślubił siostrę Mel, więc spotykają się co kilka lat na uroczystościach rodzinnych.

    Spotkania te są pełne jadu, ponieważ oboje są dla siebie okrutni i nie szczędzą sobie przykrych słów. Tym razem nie jest inaczej. Kolejna rocznica ślubu ich bliskich sprawia, że ich drogi ponownie się krzyżują.

    To wtedy dochodzi do tragicznego wypadku, w którym ginie siostra Mel i brat Nicka. Dzieci mogą zostać pod opieką tej dwójki, tylko jeśli wezmą ślub.

    Mel i Nick stają przed trudnym wyborem. Jeśli zgodzą się na małżeństwo dla dobra dzieci, czy nie pozabijają się pierwszego dnia?

    Byłam pozytywnie nastawiona do tej historii, ale czekało mnie rozczarowanie.

    Historia wciąga, ale jest pełna dość absurdalnych zdarzeń. Główna bohaterka ciągle mdleje. Zarówno Mel, jak i Nick, uwielbiają niedopowiedzenia, które powodują mnóstwo konfliktów. Wielokrotnie kwestionowałam ich zachowanie, które wydawało mi się zupełnie bezsensowne. Co więcej - mężczyzna kilkukrotnie prosi o rozmowę na poważny temat, by za chwilę stwierdzić, że jednak jest to nieistotne.

    Kolejny wątek, który moim zdaniem był potraktowany po macoszemu to żałoba dzieci, a raczej dziecka, bo synek był zbyt mały, aby zapamiętać rodziców. Ale dziewczynka miała 4 lata, więc powinna tęsknić za rodzicami. Tymczasem po płaczu przy tłumaczeniu, co stało się z jej mamą i tatą, nie powrócono do tego tematu. W dodatku 4-latka w naprawdę krótkim czasie zaczęła mówić do rodziców chrzestnych "mamo" i "tato". Wydaje się to zbyt idealne, aby było prawdziwe.

    Najciekawsza jest jednak narracja. Autorka zdecydowała się na trzecioosobową, ale to w moim odczuciu wyszło to dość nieudolnie. Jedno zdanie odnosi się do Nicka, kolejne zaś do Mel. Uwierzcie, że po kilku takich szybkich zmianach można się zagubić.

    Miałam też zastrzeżenia do korekty. Wyłapałam kilka błędów stylistycznych, które nie powinny mieć miejsca.

    Podsumowując - niestety nie uważam "Love-hate, hate-love" za udaną książkę, ale biorąc pod uwagę liczne pozytywne opinie i wysoką ocenę na Lubimy Czytać, jestem świadoma, że niewiele osób podzieli moje zdanie.

    Ode mnie jedna kostka czekolady.
    Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Niezwykłemu.

    Poniżej możecie sprawdzić, gdzie kupicie tę książkę w najlepszej cenie.
    Share
    Tweet
    Pin
    1 komentarze

    "Zablokowany rzut" Kennedy Ryan seria Obręcze


    "Zablokowany rzut" tom serii "Obręcze", którą poznaliśmy na początku tego roku dzięki "Ryzykownemu rzutowi". Jak dobrze pamiętacie, byłam zachwycona tą książką i wiedziałam, że sięgnę po kolejne części. "Zablokowany rzut" co prawda opowiada o bracie głownej postaci z "Ryzykownego rzutu", więc teoretycznie można czytać bez znajomości pierwszego tomu, ale odradzam to rozwiązanie. Po pierwsze: w ten sposób trochę sobie zaspoilerujecie. Po drugie: "Ryzykowny rzut" warto przeczytać, więc nie odbierajcie sobie tej przyjemności.

    Cały czas pozostajemy w temacie koszykówki, co bardzo mnie cieszy, ponieważ nie jest to popularny sport w książkach. Najczęściej spotykam się z hokeistami w powieściach, ewentualnie bohaterowie grają w piłkę nożną. A tutaj taka miła odmiana.

    Jared i Banner zaprzyjaźnili się na studiach. On przystojny i popularny. Ona - schowana za obszernymi ubraniami, niezwykle zdolna studentka. Razem spędzają czas na nauce. Banner dostaje szansę wyjazdu na staż do Nowego Jorku, więc przyjaciele spędzają ostatnią noc razem. Noc, która stała się ich koszmarem i zniszczyła ich relację.

    Prawie dekadę później ich ścieżki ponownie się przecinają. Oboje pracują jako agenci gwiazd sportu, są dla siebie konkurencją. Okazuje się, że chemia i napięcie między nimi nie wygasły pomimo upływu czasu. Jared zamierza odzyskać zaufanie Banner. Banner zamierza go ignorować.

    Co wydarzy się dalej?

    To ciało jest nieadekwatną skorupą, nie odzwierciedla silnej, pewnej siebie osoby, którą jestem w środku. Mimo tego, co się stało, tkwi we mnie cząstka, która wie, że to nie powinno mieć znaczenia. Wie, że nieważne, jaki noszę rozmiar, pozostaję tak samo bystra, ambitna, życzliwa i hojna.

    "Ryzykowny rzut" zaskoczył mnie, bo spodziewałam się jedynie romansu, a dostałam głęboką historię z przekazem. Tym razem nie było inaczej. "Zablokowany rzut" opowiada historię Banner, która całe życie walczyła ze swoimi kompleksami. Owszem, teraz staje przed tłumem kobiet i wygłasza motywujące przemówienia, ale kiedyś ukrywała się pod workowatymi ubraniami. To nie przyszło samo. Musiała powalczyć o siebie, a wciąż nie jest idealnie. Uważam, że jej postać będzie inspiracją dla wielu czytelniczek. Autorka pokazuje nam też, jak wygląda codzienność kobiet w zawodach zdominowanych przez mężczyzn. Uświadamia, że nie jest łatwo, ale udowadnia też, że nie jest to niemożliwe, żebyśmy były równe płci męskiej.

    Jestem zachwycona sposobem, w jaki Kennedy Ryan buduje napięcie. Chemia między bohaterami była wręcz namacalna, przy każdym ich spotkaniu przeskakiwały iskry. Jestem dodatkowo usatysfakcjonowana, bo znalazłam tutaj wątek hate-love, który bardzo lubię.

    Książka jest obszerna, ale czytałam ją błyskawicznie, bo nie mogłam się oderwać. Chciałam dla tego tytułu zarwać nockę, a to nie zdarza się często. Ryan jest odkryciem tego roku i nie mogę się doczekać trzeciego tomu serii "Obręcze", ale także innych jej książek. Uważam, że pisarka ta ma ogromny talent i warto mieć na uwadze jej nazwisko, bo jeszcze może namieszać na rynku literackim. Dlatego czym prędzej nadrabiajcie jej powieści. :)

    Ode mnie oczywiście cztery kostki czekolady. Dodam też, że seria "Obręcze" na pewno trafi na listę najlepszych książek 2020 roku według mnie.
    Poniżej sprawdzisz, gdzie kupisz "Zablokowany rzut" w najlepszej cenie.
    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
    Nowsze Posty
    Starsze Posty

    Bookstagram

    Patronat

    Patronat

    Czekoladowa Skala

    Czekoladowa Skala

    Wybierz coś dla siebie

    • artykuł (15)
    • cytaty (23)
    • hate-love (18)
    • Kalendarze/dzienniki (4)
    • Kryminał/sensacja/thriller (38)
    • Literatura dla dzieci (2)
    • Literatura fantastyczna (37)
    • Literatura historyczna (13)
    • Literatura kobieca (195)
    • Literatura młodzieżowa (81)
    • Literatura piękna (1)
    • Literatura świąteczna (13)
    • Literatura współczesna (7)
    • Patronat (13)
    • Poezja (4)
    • Reportaż (1)
    • wywiad (4)

    Najpopularniejsze

    • Zostawiłeś mi tylko przeszłość
      (...) wiedz, że mi przykro, ale nie bądź na mnie zły, że znowu to wszystko przeżywam. Zostawiłeś mi tylko przeszłość. Tak to się wszyst...
    • Karminowe serce
      Czasami, kiedy wszystkie drogi prowadzą donikąd, ucieczka wydaje się jedynym rozwiązaniem. Brakuje słów, żeby wytłumaczyć to, co było. Br...
    • Bookstagram. Jak zacząć?
      2 października 2018 roku minął rok odkąd prowadzę bookstagrama. Zakładając konto na Instagramie, nie przypuszczałam, że osiągnie ono tak ...

    Archiwum

    • ►  2023 (8)
      • ►  marca (2)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (2)
    • ►  2022 (42)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (5)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (5)
      • ►  czerwca (2)
      • ►  maja (4)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2021 (51)
      • ►  grudnia (9)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (1)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (3)
      • ►  maja (6)
      • ►  kwietnia (3)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (5)
    • ▼  2020 (71)
      • ▼  grudnia (5)
        • Wredny szef
        • Niespokojne niebo
        • Moje ulubione cytaty z książek (XI)
        • Love-hate, Hate-love
        • Zablokowany rzut
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (10)
      • ►  września (12)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (5)
      • ►  marca (13)
      • ►  lutego (10)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2019 (55)
      • ►  grudnia (1)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (2)
      • ►  sierpnia (6)
      • ►  lipca (7)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  lutego (15)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2018 (85)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (6)
      • ►  września (9)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (19)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (8)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  marca (6)
      • ►  lutego (6)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2017 (65)
      • ►  grudnia (7)
      • ►  listopada (7)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (9)
      • ►  czerwca (8)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2016 (21)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (8)
      • ►  października (9)
    Facebook Instagram Pinterest

    Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates