Niegrzeczna miłość

"Niegrzeczna miłość" recenzja

Wydawnictwo Kobiece na walentynki proponuje nam zbiór opowiadań o niegrzecznej miłości. Brzmi ciekawie, prawda? Zobaczmy, jak wyszło w praktyce.

Wiecie jak to jest ze zbiorami opowiadań - jedno zawsze podoba nam się bardziej, inne mniej. Nawet kiedy zbierze się pisarzy znanych z podobnej tematyki, nie każda ich historia przypadnie nam do gustu. Miałam okazję czytać już kilka antologii i w każdej z nich znalazło się opowiadanie, które mnie zachwyciło, kilka przeciętniaków i jedno, które kompletnie mi się nie podobało. Taki jest właśnie urok antologii. :)

Nie inaczej było w przypadku "Niegrzecznej miłości". To 10 opowiadań autorów, którzy z pewnością są Wam znani. Znajdziemy tu próbkę twórczości Agaty Czykierdy-Grabowskiej czy Anny Bellon, których książki dobrze znam. Przyznaję się, że większości autorów twórczości nie miałam okazji poznać. Wisienką na torcie jest udział Vi Keeland i Penelope Ward, bestsellerowych autorek, które po raz kolejny stworzyły duet i razem napisały opowiadanie wieńczące "Niegrzeczną miłość".

Przyznam, że poziom opowiadań był bardzo zróżnicowany. Temat walentynek każdy z autorów zinterpretował zupełnie inaczej. Licznie pojawiały się motywy snu i nawiązania do przeszłości, ale było też jedno opowiadanie futurystyczne. Miłośniczki mafijnych klimatów też znajdą coś dla siebie (i zupełnie nie dla mnie ;)). A Agata Czykierda-Grabowska postanowiła napisać walentynkową wersję klasyka - "Opowieści wigilijnej". Zaciekawieni? Nic dziwnego.

Dla ciekawych zamieszczam moją ocenę każdego z opowiadań. Największym zaskoczeniem okazały się "Gorąca linia" i "Gdy opadną maski". Byłam przekonana, że to Vi Keeland i Penelope Ward zwalą mnie z nóg, okazało się jednak inaczej. A za najlepsze opowiadanie uznałam "Gdy opadną maski" autorki zupełnie dla mnie nieznanej. Ale to jest właśnie magia zbiorów opowiadań - umożliwiają nam poznanie twórczości różnych pisarzy. Dzięki "Niegrzecznej miłości" wiem, że warto przyjrzeć się bliżej powieściom Ludki Skrzydlewskiej.

1. "Gdy opadną maski" Ludka Skrzydlewska 5/5
2. "W rytmie" Anna Bellon 4/5
3. "Tester" Michał Gołkowski 1/5
4. "Kierunek: miłość" Gabriela L. Orione 3/5
5. "Pech to moje drugie imię" Alicja Skirgajłło 4/5
6. "Duch minionych świąt" Agata Czykierda-Grabowska 3,5/5
7. "Przewrotny los" Rivia Scott 4/5
8. "Marzenie Anny" Monika Skabara 2/5
9.  "Wyśniony" Nana Bekher 4/5
10. "Gorąca linia" Vi Keeland i Penelope Ward 4,5/5

Po ocenach można też zauważyć, że znalazły się też historie zupełnie nie w moich klimatach ("Tester" i "Marzenie Anny"), ale im więcej czytam antologii, tym bardziej przekonana jestem, że tego nie można uniknąć.  Jeszcze nie trafiłam na taki zbiór opowiadań, który w pełni by mi się spodobał.

"Niegrzeczną miłość" polecam szczególnie na prezent, jeśli wiecie, że ktoś lubi gorące romanse, ale wiecie, jaki konkretnie rodzaj. W tym zbiorze każdy znajdzie coś dla siebie.

Tytuł ten nagradzam trzema kostkami czekolady.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.
Poniżej sprawdzisz, gdzie kupisz recenzowaną książkę w najlepszej cenie.

Może zainteresuje Cię również

1 komentarze

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)