The American Roommate Experiment

 
The American Roommate Experiment Elena Armas recenzja

O książce ze zdjęcia mówię od kilku dobrych miesięcy. W listopadzie przeczytałam ją w oryginale i przepadłam. Naprawdę nie spodziewałam się, że to może być lepsze niż pierwsza część. Że Lucas może skraść serce i zrobić jeszcze lepsze wrażenie niż Aaron.

A jednak to się wydarzyło.

Króciutko o fabule, bo nie chcę zdradzić Wam zbyt wiele i odebrać Wam przyjemność z lektury.

Rosie utknęła. Nie potrafi napisać drugiej książki, a deadline zbliża się wielkimi krokami. Czuje się źle, że nie powiedziała bliskim o zmianie pracy, wyrzuty sumienia powoli ją zjadają. A na dodatek w mieszkaniu sufit spadł prawie na jej głowę.

W skrócie: jest źle.

Postanawia spędzić kilka dni w mieszkaniu jej przyjaciółki, Liny, która obecnie spędza swój miesiąc miodowy.

Jednak w nocy ktoś próbuje się włamać do mieszkania.

I to dopiero początek prawdziwego bałaganu w życiu Rosie.

Nie wiem, jak Wy, ale ja kocham książki o książkach. Obserwowanie procesu tworzenia powieści przez Rosie było niezwykle ciekawym doświadczeniem.

A Lucas? To taki promyczek słońca. Wiecznie uśmiechnięty, zawsze gotowy do pomocy. Uwielbiam takich bohaterów, którzy sprawiają, że na duszy robi się ciepło.

Elena Armas już w swojej debiutanckiej książce pokazała, że ma talent do opisywania chemii między postaciami, do tworzenia napięcia, które udziela się czytelnikowi. Ale w The American Roommate Experiment przeszła samą siebie.

Jestem zakochana w tej historii. Czytałam ją dwa razy i jestem przekonana, że będę do niej wracać. Dla mnie to romans idealny.

💭 Czy muszę najpierw przeczytać The Spanish Love Deception?
✔️ Warto to zrobić, ponieważ drugi tom opowiada o przyjaciółce Liny - Rosie, a opisywane wydarzenia The American Roommate Experiment rozgrywają się krótko po zakończeniu The Spanish Love Deception.

Ode mnie cztery kostki czekolady.


Poniżej sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz "The American Roommate Experiment".

Może zainteresuje Cię również

0 komentarze

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)