Wczoraj, dzisiaj, jutro
"Wczoraj, dzisiaj, jutro" opowiada o niezwykle ważnym dniu w życiu młodej osoby - ostatnim dniu szkoły średniej.
Rowan i Neil od zawsze rywalizowali ze sobą w każdej możliwej konkurencji, aż do wczoraj. Dziś, w dniu zakończenia szkoły, ma się rozstrzygnąć, kto z nich był lepszy. Jednak uzyskanie tytułu najlepszego ucznia to wciąż nie koniec rywalizacji. Uczniowie muszą zmierzyć się jeszcze z tradycyjną grą plenerową, która wiele zmienia w relacji Rowan i Neila. Kim będą jutro, gdy nie będą już swoimi wrogami?
"Wczoraj, dziś, jutro" to młodzieżówka, która naprawdę mnie zaskoczyła. Jak już wspomniałam, akcja trwa zaledwie jeden dzień, jeden długi i niezwykle ważny dzień dla naszych bohaterów - ostatni dzień liceum.
Bohaterowie pierwszoplanowi to wieloletni wrogowie, rywalizowali ze sobą w każdej możliwej konkurencji, a teraz ma się okazać, kto zdobył tytuł najlepszego ucznia. Choć nagroda ta niewiele zmieni w ich życiu, to sama rywalizacja popychała ich do stałego wysiłku, aby pracować ciężej i wytrwalej.
To nie pierwsza książka, której akcja trwa jeden dzień, ale wciąż jestem zachwycona tym pomysłem. Fascynuje mnie, ile może się wydarzyć w czasie doby i jak bardzo może się zmienić nasze postrzeganie świata. Akcja pędziła, każdy rozdział odliczał kolejne godziny dnia, a mi udzielało się to napięcie i podekscytowanie - stale zastanawiałam się, co się stanie, gdy dzień dobiegnie końca?
Cudownie było przypomnieć sobie czasy pierwszej miłości i pierwszych decyzji dotyczących przyszłości. Ta książka będzie idealna dla osób w każdym wieku. Bez względu na to, czy wciąż chodzicie do szkoły, czy szkołę odwiedzacie tylko podczas szkolnych zebrań w klasach Waszych dzieci, spędzicie z nią emocjonujący czas.
Powiedziałabym, że relacja Rowan i Neila rozwijała się powoli, ale przecież to był zaledwie jeden dzień! Mimo to kompletnie nie odczułam, aby cokolwiek działo się zbyt szybko. Autorka idealnie zabrała o tempo akcji i sprawiła, że nie mogłam oderwać się od lektury. Musiałam jak najszybciej dowiedzieć się, jakie będą losy tej dwójki.
Dodatkowy plus za miłość Rowan do romansów. Miłość, którą musi ukrywać, bo w jej otoczeniu romanse nie są traktowane jak "prawdziwe książki". Myślę, że wiele osób może utożsamić się z Rowan w tej kwestii.
"Wczoraj, dzisiaj, jutro" to fascynująca historia z romansem w tle (oraz miłością do romansów!), która przypomniała mi, jak to było być tak niepewną przyszłości i tak MŁODĄ. 🤎 Gorąco Wam polecam!
0 komentarze
Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)