Fale i echa


Jej życie jest pełne lęku przed śmiercią.
Jego życie jest pełne śmierci.

Nina ma 21 lat i studiuje w Warszawie pedagogikę wczesnoszkolną. Jej ucieczką od rzeczywistości jest taniec w klubie. To wtedy czuje, że żyje. Podczas jednej z wizyt w klubie, przyciąga ją hipnotyzujące spojrzenie ciemnych oczu. Razem zatracają się w tańcu, zapominają o całym świecie, ale nie rozmawiają. Nie znają swoich imion. Nie wiedzą nic o sobie. A potem on znika.

Wiedziałam, że wszystko, co się teraz dzieje, jest jedynym lekarstwem. Chwile zapomnienia. Drobinki emocji, które napędzały mnie do życia. Żyłam, bo tańczyłam z ciemnookim chłopakiem, którego dotyk mnie ukoił.

Ten opis pasowałby do większości studentek. Jednak życie Niny znacznie różni się od jej rówieśniczek. Dziewczyna choruje na nawracającą depresję i nerwicę lękową. Każdej nocy budzi się dokładnie o 3:00 przerażona, że umiera.


Choroba definiuje jej życie. Nina unika wszystkiego, co może wywołać pogorszenie nastroju. Regularnie odwiedza swojego lekarza i zażywa leki.

Noce w klubie są jej ucieczką. Tylko wtedy pozwala sobie na chwilę zapomnieć o swojej chorobie. Wie, że samotne wycieczki do klubu są niebezpieczne, ale nie potrafi z nich zrezygnować.

Kiedy spotyka w stacji metra ciemnookiego chłopaka z klubu, a on ją rozpoznaje, w życiu Niny rozpoczyna się nowy etap. U boku Filipa postanowi spróbować dowiedzieć się czegokolwiek o swojej mamie, która popełniła samobójstwo, gdy Nina była małą dziewczynką. Choć wie, że wspomnienia mogą zaszkodzić jej zdrowiu psychicznemu, z Filipem ma siłę, aby podjąć próbę i poznać prawdę o wydarzeniach z przeszłości.

Filip też ma swoje demony. Czy uda im się razem stawić czoła bolesnej przeszłości?

Uderzyła w nas ta sama fala. Tsunami. Zmiotła nas, podtopiła, ale nie zabiła. Pozostawiła na brzegu bez pomocy. Byliśmy rozbitkami i musieliśmy się nawzajem uratować.


Moi stali czytelnicy dobrze wiedzą, że uwielbiam twórczość Agaty Czykierdy Grabowskiej. Pierwszą jej książkę przeczytałam w lutym 2017 roku. Uzależniłam się i teraz po każdą kolejną jej nowość sięgam w ciemno, bez czytania opisu. Nie muszę wiedzieć, o czym będzie najnowsza powieść tej autorki, bo wiem, że mogę się spodziewać emocjonującej lektury.


"Fale i echa" od pierwszych słów mnie fascynowały. Opis klubu wystarczył, abym wiedziała, że książka ta będzie wyjątkowa. I faktycznie - różni się od pozostałych powieści Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Jest dojrzalsza i bardziej tajemnicza. Fabuła bardziej skomplikowana i zawiła.

Łatwo jest kochać idealnych ludzi (...). Łatwo jest kochać ich idealne życia. Łatwo jest być z kimś, kto ma wszystko, co potrzebne, żeby było pięknie. Ale... to nie jest prawdziwe. (...) Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy pokochasz w drugim człowieku to, co jest w nim najciemniejsze i najtrudniejsze (...).


"Fale i echa" nie tylko porusza ważne tematy, ale i wciąga wartką akcją. Czytelnik nie może oderwać się od lektury. Zastanawia się, co wydarzy się między głównymi bohaterami, jak poradzą sobie z przeszkodami, jakie stawia przed nimi los. Kibicuje im.


Oczarowała mnie nie tylko chemia między Niną i Filipem, ale też ich dojrzałość, którą niejednokrotnie udowodnili. Oboje nie mieli łatwego życia, a mimo to nie poddają się i próbują wycisnąć z życia tyle radości, ile tylko się da.

Historia tej dwójki porusza i nie pozwala o sobie zapomnieć. Książkę przeczytałam błyskawicznie, w zaledwie kilka godzin, ale nic dziwnego - chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, jak zakończy się ta opowieść.

Nawet na końcu autorka przygotowała niespodziankę, akcja obróciła się o 180 stopni, a ja byłam zachwycona tym nieoczekiwanym zwrotem. 

"Fale i echa" zdobywają cztery kostki czekolady.
Premiera książki zaplanowana jest na 8 kwietnia.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję autorce - Agacie Czykierdzie-Grabowskiej.

Sprawdź poniżej, gdzie najtaniej kupisz tę książkę.

Może zainteresuje Cię również

6 komentarze

  1. Jeszcze nie czytałam nic autorstwa pani Czykierdy-Grabowskiej, ale z chęcią przeczytam "Fale i echa". Fabuła bardzo mnie zainteresowała.

    Pozdrawiam!
    recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi naprawdę interesująco i chyba zacznę się zastanawiać nad jej kupnem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o tej książce, ale bardzo mnie zainteresowała.
    Carrrolina Blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  4. To jedna z moich ulubionych polskich autorek, więc oczywiście chcę przeczytać Jej najnowszą książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam dwie książki Pani Agaty, ale jeszcze ani jednej nie przeczytałam. Tę, którą opisujesz dodaję do listy must read ;).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)