Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • STRONA GŁÓWNA
  • O AUTORCE
  • SPIS RECENZJI
  • WSPÓŁPRACA
  • MÓJ BOOKSTAGRAM
  • PATRONATY
  • ARTYKUŁY
    • Wizyta w studio Harry'ego Pottera
    • Co podarować książkoholikowi na święta?
    • Bookstagram - jak zacząć?
    • 21 ulubionych książek na 21 urodziny
    • Podróż z książką
    • Czytelnicy polecają świąteczne książki
    • Blogerzy polecają świąteczne książki
    • Jak poradzić sobie z lekturami szkolnymi?
    • Co blog zmienił w moim życiu?
    • O BOOKSTAGRAMIE
    • CYTATY
    Facebook Instagram Pinterest

    Książki Dobre Jak Czekolada | blog z recenzjami książek

     
    Christmas_Love_Story_Julia_Biel_recenzja


    A gdyby tak wrócić do ulubionych bohaterów i sprawdzić, co u nich słychać po prawie 3 latach przerwy? Gdybyśmy mogli zobaczyć, jak przygotowują się do świąt, jak spędzają ten magiczny czas i czy wierzą w bożonarodzeniowe cuda?

    Teraz to możliwe!

    Julia Biel zabiera nas w podróż do amerykańskiego zimowego resortu, w którym nasi bohaterowie spędzają święta. I choć okolica jest iście bajkowa, to relacje w niczym nie przypominają bajki.

    To idealna historia na najbliższe tygodnie. Nie brakuje świątecznego nastroju i magicznych chwil. Julia pokazuje nam, jak ważne jest przebaczenie i udowadnia, że najpiękniejszym prezentem jest po prostu druga szansa. Po przeczytaniu "Christmas Love Story" uwierzycie w magię świąt. Przygotujcie chusteczki, bo pojawią się łzy wzruszenia.

    "Christmas Love Story" zmusza do refleksji nad tym, jak wiele jesteśmy w stanie wybaczyć i czy w ogóle jesteśmy gotowi podarować komuś drugą szansę.

    To nie jest typowa świąteczna historia. Mellerowie i ich drugie połówki z różnych powodów mają własną definicję rodziny i spędzają święta na swój sposób. Ale to jest piękne i właśnie tym będzie "Christmas Love Story" różnić się od innych zimowych powieści.

    Największą zaletą tej książki są bohaterowie. Wreszcie mamy ich wszystkich w jednym miejscu. Ella i Jonasz, Wera i Aleks, Joda i Eryk, brat Elli, a także ktoś zupełnie niespodziewany! A tak różne charaktery pod jednym dachem mogą wywołać lawinę śnieżną. 😅

    Wiem, że "Christmas Love Story" albo się kocha, albo nienawidzi. Jula dopuściła się tam niemałej zbrodni, której część osób nie może jej wybaczyć, a inni są zachwyceni obrotem spraw. Ja całkowicie odłączam się od oceny tego, co się wydarzyło i stoję z boku pełna podziwu dla sposobu, w jaki Julia wywróciła wszystko do góry nogami. Z bohatera zrobiła antybohatera. Antybohatera uczyniła ulubieńcem czytelniczek. I to jest coś dla mnie absolutnie niesamowitego! 

    Aby w pełni zanurzyć się w historię z "Christmas Love Story" należy przeczytać "Detox. Love Story".




    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
     
    Detox_Love_Story_Julia_Biel_recenzja

    Kiedy w życiu Jody wszystko przestaje się układać, postanawia uciec z Poznania do Edynburga i rozpocząć detoks od płci męskiej. Nie od dziś wiadomo, że to właśnie oni są głównym powodem komplikacji w życiu kobiet, prawda?

    Niestety, jak to w życiu bywa, Joda spada z deszczu pod rynnę, bo już na lotnisku poznaje gburowatego Eryka, a Edynburg nie wita jej z szeroko otwartymi ramionami. 

    Czytałam tę książkę kolejny już raz, a mimo to są takie sceny, które nieuchronnie doprowadzają mnie do łez. Emocji tu nie brakuje, a Julia z łatwością przekazuje je czytelnikom. Mnóstwo tu przekomarzania się, dokuczania sobie. Dialogi aż kipią od humoru, sarkazmu i inteligencji, a to wybuchowa mieszanka. Julia pierwszorzędnie wykorzystała motyw od nienawiści do miłości. 

    Nieustannie wzruszam się, czytając Detox. Jest w tej historii dużo wrażliwości. Eryk z pozoru pewny siebie facet, skrywa w sobie mnóstwo lęków. Joda nie bez powodu ucieka. Wycofuje się, gdy sytuacja robi się nieciekawa. Teoretycznie jest otoczona kochającymi ją ludźmi, ale tak naprawdę chce, żeby pokochała ją jeszcze jedna osoba, tylko jedna osoba. Jodzie niełatwo patrzy się na happy endy wszystkich dookoła, kiedy nikt nie napisał dla niej szczęśliwego zakończenia. Ale jest nadzieja, że Julia Biel chwyciła za klawiaturę i napisała ten wielki finał. Sami będziecie musieli się o tym przekonać. 

    Eryk to mój ulubiony bohater męski spośród wszystkich książek Julii Biel. Jego poczucie humoru, wrażliwość i zakompleksiona dusza działają na mnie jak magnes. Czy wspominałam, że Eryk czyta książki Colleen Hoover? Prawdopodobnie powinnam od tego zacząć recenzję. 😉

    ❗Detox to teoretycznie czwarty tom serii Love Story, ale możecie czytać to bez znajomości poprzednich tomów, ponieważ opowiada o innych postaciach. Mimo to zachęcam do poznania całej serii i historii całego rodzeństwa Mellerów. 
    To młodzieżówka, ale w Detoksie znajdziecie już sceny zbliżeń, dlatego rekomendowany wiek czytelnika to co najmniej 16 lat.

    Detox jest idealnym tytułem na wakacyjne wieczory. Bohaterowie niejednokrotnie doprowadzą Was do śmiechu, ale i białej gorączki.

    Ode mnie oczywiście cztery kostki czekolady.


    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
     
    Times_New_Romans_Julia_Biel_recenzja

    Moja ukochana książka mojej ukochanej autorki. 🤎

    "Times New Romans" to pozycja, która zapiera dech w piersiach. Przyciąga czytelnika popularnymi i lubianymi motywami jak second chance, enemies to lovers czy forced proximity, a następnie utrzymuje zainteresowanie niesamowicie wciągającą fabułą, która opisuje losy dwójki poczytnych autorów.

    Ze względu na nienawiść między bohaterami przypomina "The Spanish Love Deception". Historia dwójki autorów może przywodzić na myśl twórczość Emily Henry. Jednak mimo że Julia Biel wykorzystała popularne motywy, to uciekła przed powielaniem schematów, a jej historia jest oryginalna.

    Cechą charakterystyczną stylu Julii Biel są żarty językowe. Już sam tytuł jest pomysłową grą słów. Od pierwszych zdań widać, że mamy do czynienia z doświadczoną autorką, która mistrzowsko potrafi posługiwać się słowem. Jednym zdaniem doprowadza do śmiechu, a kolejnym już sprawia, że w oczach pojawiają się łzy wzruszenia — Julia z łatwością przekazuje emocje swoim czytelnikom.

    Biel po raz pierwszy podjęła się wyzwania napisania tak namiętnych scen i zrobiła to znakomicie. Nie są one ani wulgarne, ani nudne, co stanowi istotny atut tej książki. Niemniej jednak ta pikanteria i wiek bohaterów (26 lat) sprawiają, że "Times New Romans" polecana jest pełnoletnim czytelnikom.

    Autorka wykreowała bohaterów, którzy są dalecy od ideału, co sprawia, że stają się jeszcze bardziej realistyczni i bliscy czytelnikom. Ich błędy i lęki nadają całej historii głębi. Pokochałam tę historię z całego serca i wiem, że na jednym rereadzie się nie skończy.

    "Times New Romans" to jak dotąd najlepsza książka autorstwa Julii Biel. Po raz pierwszy od bardzo dawna oceniłam książkę 9/10. Nie mogę dać Julii 10/10, bo wiem, że stać ją na jeszcze więcej. To autorka, która każdą kolejną historią (pozytywnie) zaskakuje. A ja stale mam niedosyt twórczości Julii.

    To co? Przeczytacie "Times New Romans"? A może już jesteście po lekturze i tak jak ja, straciliście głowę dla Theo? 🤎


    Później sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz "Times New Romans" Julii Biel.

    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
    memory_almost_gone_julia_biel_recenzja

    "Memory Almost Gone" to drugi tom dylogii "Memory". W poprzedniej części Julia Biel zaskoczyła i zachwyciła licznymi anagramami. W MAG jest ich jeszcze więcej. Wydaje się, że Miała Anagramową Fazę, a literki przeskakiwały jej przed oczami.

    Ja zaś w oczach miałam łzy. Podczas lektury MAG Julia doprowadziła mnie do łez aż sześciokrotnie. Czytając tę powieść, można odnieść wrażenie, że to pewnego rodzaju pożegnanie. Autorka umieściła mnóstwo niespodzianek dla swoich wiernych czytelników (tzw. easter eggi). Bardzo chciałabym Wam o nich opowiedzieć, bo moja radość podczas odkrywania każdego kolejnego nawiązania do innej książki Biel, sprawiała, że serce szybciej mi biło. Ale nie zepsuję Wam tej przyjemności.

    Jeśli czytaliście pierwszą część, wiecie, że historia Amelii i Jonatana nie jest łatwa. Nie wydaje się też, aby czekało na nich szczęśliwe zakończenie. Próbują żyć z dnia na dzień, ale to rozwiązanie nie sprawdza się na dłuższą metę. Kiedy Jonatan odbywa staż w Nowym Jorku, Amelia odkrywa coraz więcej i jednocześnie coraz bardziej oddala się od Jonatana. Nie można nieustannie udawać, że mają przed sobą długie, wspólne, szczęśliwe życie.

    Bałam się zakończenia tej historii, bo istniało ryzyko, że albo złamie mi serce, albo będzie to przekombinowany, wymuszony happy end. Mogę Wam tylko zdradzić, że tak się nie stało, a Julia wybrnęła z klasą z tej beznadziejnej sytuacji, jaką zgotowała swoim bohaterom.

    Po drodze umieściła mnóstwo rozdzierających serce momentów, kilka wzruszających scen, znalazło się też miejsce na odrobinę pikanterii (ale bez przesady, to wciąż jest młodzieżówka) i nie zabrakło oczywiście zabaw językowych - znaku rozpoznawczego Biel.

    Książki Julii są niezwykle dopracowane, ale MAG to coś nie do opisania. Już wiecie, że w tej dylogii czekają Was zagadki do rozwiązania. Ale poza kartką i długopisem do łamania anagramów, przygotujcie też latarkę UV. Na okładce znajdziecie kilka drobiazgów niewidocznych gołym okiem. Rzucając światło UV na specjalnie oznaczone strony, zobaczycie jeszcze więcej. Nie jest to wymagane, aby poznać w pełni tę historię, ale sprawia to jeszcze więcej frajdy. 

    Ode mnie oczywiście cztery kostki czekolady.


    Poniżej sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz recenzowaną książkę.
    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
    Memory Almost Full - Julia Biel - recenzja

    "Memory Almost Full" to zupełnie nowa historia autorstwa Julii Biel i całkowicie inny rodzaj jej twórczości.

    Amelia wraca do rodzinnego domu z Nowego Jorku, a jej życie zostaje wywrócone do góry nogami. Dowiaduje się, że najbliżsi ukrywali przed nią śmierć ukochanej babci. Nastolatce trudno jest się z tym pogodzić. Co więcej - zmarła pozostawiła list dla wnuczki, w którym błaga ją o pomoc.

    To jeszcze nie koniec. W snach Amelii pojawia się zielonooki mężczyzna. I mogłoby się wydawać, że to nic dziwnego (komu nie śnią się przystojniacy?), gdyby nie fakt, że później spotyka go w rzeczywistości.

    Amelia będzie musiała odkryć nie tylko tożsamość chłopaka z jej snów, ale także dowiedzieć się, co chciała przekazać babcia.

    Czy poradzi sobie z tym, co odkryje?

    Wraz z bohaterami "Memory Almost Full" będziecie rozwiązywać zagadki, odkrywać rodzinne tajemnice i poszukiwać odpowiedzi na wiele pojawiających się pytań. Czy jesteście gotowi na tę niesamowitą przygodę?

    To, co najbardziej polubiłam w książkach Julii, to styl autorki. Zabawa słowem i żarty językowe sprawiły, że chciałam więcej i więcej od tej pisarki. Później pojawiły się emocje - w każdej kolejnej powieści autorka rozwijała swoje umiejętności wzbudzania w czytelnikach kalejdoskopu uczuć.

    "Memory Almost Full" posiada, oprócz już wspomnianych cech, zaskakujące zwroty akcji, starannie wykreowaną fabułę oraz nieprzewidywalne zakończenie. Obiecuję, że nie zgadniecie, jak potoczy się akcja tej powieści ani w którą stronę zmierza. To wielki plus - nie lubimy banalnych książek.

    Dla miłośników "The Inheritance Games", "Memory Almost Full" stanowi obowiązkową pozycję - łączy je podobny klimat i równie ciekawe zagadki oraz tajemnice. Od razu jednak przyznam, że to historia autorstwa Julii Biel bardziej mnie zaskoczyła.

    Tak, to jest fantastyka, ale nie znajdziecie tu czarów, smoków ani elfów. "Memory Almost Full" to również powieść młodzieżowa, więc gdy już ją przeczytacie, polećcie ją swojemu dziecku. Albo odwrotnie - zachęćcie mamę do lektury, bo młodzieżówki nie mają górnego limitu wieku.

    Książkę nagradzam czterema kostkami czekolady.


    Poniżej sprawdzisz, gdzie w najlepszej cenie kupisz "Memory Almost Full".

    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
     
    For Ever More Julia Biel recenzja


    To książka, której rereadingu nie planuję. To byłby masochizm. Julia Biel przeprowadza czytelników i bohaterów książki przez piekło. Zadaje cios za ciosem. Odbiera nadzieję na szczęśliwe zakończenie. (Napisałam te słowa przed maratonem z "Be My Ever", więc jak wiecie - ostatecznie zdecydowałam się na rereading. 😂)

    Ta powieść mnie przeczołgała. Działo się tak dużo! Kciuki bolały mnie od ich zaciskania, ale musiałam je trzymać, bo drżałam o los bohaterów.

    Narracja jest pierwszoosobowa, ale narratorów mamy aż sześcioro! SZEŚCIORO! Sześć tak różnych i tak wspaniałych postaci, za których musiałam trzymać kciuki, żeby Julia nie zesłała na nich kolejnej katastrofy. 

    Tak samo jak podczas lektury pierwszego tomu wypisałam mnóstwo cytatów. Styl Julii Biel jest nie do podrobienia. I choć wszyscy śmieliśmy się, że od niej z przyjemnością przeczytamy nawet instrukcję obsługi widelca, to ja sugeruję, aby to jednak był nóż. Julia mistrzowsko operuje nożem, zadając bohaterom cios za ciosem. Nie ma litości. 

    Więc tak - For Ever More było dla mnie emocjonalnym rollercoasterem, podczas którego okazało się, że ta piekielna maszyna nie ma ważnego przeglądu. Byłam przerażona, zła, ale ostatecznie - wszyscy wyszliśmy z tego cało.

    Zawałów nie brakowało. Julia zaskoczyła mnie kilkoma zwrotami akcji. Pamiętajcie, aby tej książki nie przekartkowywać, bo spoilery są niestety trudne do przeoczenia, nie psujcie sobie tych niespodzianek!

    Cóż mogę więcej dodać? Że nie mogę się doczekać kolejnej książki Julii? To już wiecie. Życzyłabym sobie tylko tak utalentowanych pisarzy!

    Ode mnie oczywiście cztery kostki czekolady i czekam na więcej. 🤎


    Share
    Tweet
    Pin
    No komentarze
    Starsze Posty

    Bookstagram

    Polecany post

    Wydane w Polsce książki z zestawień Goodreads

    Od 2022 roku z niecierpliwością czekam na nowe zestawienie najlepszych romansów według Goodreads. W lutym 2022 roku pojawiła się lista 64 na...

    Wybierz coś dla siebie

    • Kalendarze/dzienniki (4)
    • Kryminał/sensacja/thriller (38)
    • Literatura dla dzieci (2)
    • Literatura fantastyczna (40)
    • Literatura historyczna (14)
    • Literatura kobieca (236)
    • Literatura młodzieżowa (91)
    • Literatura piękna (1)
    • Literatura współczesna (7)
    • Literatura świąteczna (14)
    • Patronat (32)
    • Poezja (4)
    • Reportaż (1)
    • artykuł (15)
    • cytaty (23)
    • hate-love (19)
    • wywiad (4)

    Najpopularniejsze

    • Moje ulubione cytaty z książek (I)
      Ponieważ na moim Instagramie zdjęcia z cytatami są Waszymi ulubionymi postami, postanowiłam podzielić się z Wami jeszcze większą ilości...
    • Fale i echa
      Jej życie jest pełne lęku przed śmiercią. Jego życie jest pełne śmierci. Nina ma 21 lat i studiuje w Warszawie pedagogikę wczes...
    • Córka gliniarza
      Indy wpadła w prawdziwe tarapaty. Strzelanina pod jej księgarnią nie wróży niczego dobrego. Jej pracownik zgubił torbę pełną brylantów,...

    Archiwum

    • ▼  2025 (8)
      • ▼  czerwca (5)
        • Wczoraj, dzisiaj, jutro
        • Rhys. Nadzieja, która umarła
        • Jesteś moim jutrem
        • 33 powody, żeby cię znów zobaczyć
        • Nowy rozdział w Story Lake
      • ►  lutego (3)
    • ►  2024 (27)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (1)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (1)
      • ►  marca (2)
      • ►  lutego (3)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2023 (25)
      • ►  listopada (2)
      • ►  października (2)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (1)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (1)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (2)
    • ►  2022 (42)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (5)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (5)
      • ►  czerwca (2)
      • ►  maja (4)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2021 (51)
      • ►  grudnia (9)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (1)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (3)
      • ►  maja (6)
      • ►  kwietnia (3)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (5)
    • ►  2020 (71)
      • ►  grudnia (5)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (10)
      • ►  września (12)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (5)
      • ►  marca (13)
      • ►  lutego (10)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2019 (55)
      • ►  grudnia (1)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (2)
      • ►  sierpnia (6)
      • ►  lipca (7)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  lutego (15)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2018 (85)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (6)
      • ►  września (9)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (19)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (8)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  marca (6)
      • ►  lutego (6)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2017 (65)
      • ►  grudnia (7)
      • ►  listopada (7)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (9)
      • ►  czerwca (8)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2016 (21)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (8)
      • ►  października (9)
    Facebook Instagram Pinterest

    Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates