Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • STRONA GŁÓWNA
  • O AUTORCE
  • SPIS RECENZJI
  • WSPÓŁPRACA
  • MÓJ BOOKSTAGRAM
  • PATRONATY
  • ARTYKUŁY
    • Wizyta w studio Harry'ego Pottera
    • Co podarować książkoholikowi na święta?
    • Bookstagram - jak zacząć?
    • 21 ulubionych książek na 21 urodziny
    • Podróż z książką
    • Czytelnicy polecają świąteczne książki
    • Blogerzy polecają świąteczne książki
    • Jak poradzić sobie z lekturami szkolnymi?
    • Co blog zmienił w moim życiu?
    • O BOOKSTAGRAMIE
    • CYTATY
    Facebook Instagram Pinterest

    Książki Dobre Jak Czekolada | blog z recenzjami książek


    Trzeci tom przygód Magdy, Feliksa i Mateusza jak zawsze rozpoczyna się mocnym wstępem. Akcja od początku jest wartka i czytelnik musi mieć się na baczności - demonów jest coraz więcej i kryją się w każdym kącie. Jednak w trzeciej części walka z potworami to nie przelewki. Tym razem zagrożenie rzuca cień na całą ludzkość. Na ziemi pojawia się bóg krainy zmarłych i pragnie, by ludzie znowu się bali. Przez lata zapomnieli, że nie są sami na tym świecie, zapomnieli, że ciemność nie jest ich przyjacielem, ale to ma się zmienić. Gdy trzynasty księżyc zalśni na niebie, cała armia demonów wyjdzie z Nawi. Nasza trójka słowiańskich superbohaterów stanie przed ogromnym wyzwaniem. Czy podołają? Czy są w stanie uratować ludzkość? 

    W tej części najbardziej podobało mi się to, jak autorka wykorzystała postać Pierwszego. Szantażowana Magda spędza z nim coraz więcej czasu, a pierwszy żniwiarz przypomina mi nieco takiego bad boy'a z książek new adult. ;) Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że naszą Magdalenę coś ciągnie do podstępnego żniwiarza i mimo że ogromnie pragnie go zabić, to jednak coś jest na rzeczy. A poczciwy Mateusz zamartwia się, czekając na powrót ukochanej... Aj aj aj, dziewczyno, co ty wyprawiasz?

    Wiele osób mówiło, że pierwszy tom jest najlepszy, a im dalej, tym gorzej. Moja opinia jest inna. Z każdym tomem, coraz bardziej zagłębiałam się w losy mieszkańców Wiatrołomu, z napięciem czytałam opisy walk z demonami i obawiałam się o ich życie. W tej części znowu cioteczka mnie rozbawiła, a sąsiadka Krystyna zaskoczyła, kiedy to zaatakowała książką... A co ja Wam będę pisać, sami przeczytajcie i dowiedzcie się, co tam się wydarzyło. 

    Naprawdę polubiłam tę serię, choć nie była taka, jak się spodziewałam. To była niespodzianka, ale bardzo pozytywna. Nie mogę już się doczekać kolejnego tomu, choć na niego będziemy musieli jeszcze trochę poczekać... Przyznaję trzy kostki czekolady i próbuję cierpliwie wyczekiwać wieści o kolejnym tomie.

    A! Jak mogłam o tym nie wspomnieć! Czy Wy widzieliście te okładki?! To jest cudo! Nie wiem, jakim cudem nie pozachwycałam się nimi w recenzjach poprzednich tomów, ale już to nadrabiam. ;)

    Za możliwość zrecenzowania całej serii "Żniwiarz" dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

    Share
    Tweet
    Pin
    4 komentarze

    Magda wraca do żywych. Musi zmierzyć się ze swoim nowym wcieleniem, jest bowiem żniwiarzem. Jej powrót do Wiatrołomu, rodzinnej wsi, sprawia, że bliscy wreszcie mogą odetchnąć z ulgą. Magda ma cel i zamierza go osiągnąć za wszelką cenę. Obiecuje sobie zemstę na Pierwszym i nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie. Jest gotowa do wszelkich poświęceń, byleby dorwać w swoje ręce tego, który odebrał jej życie. To dlatego pozwala Mateuszowi ponownie wkroczyć w jej życie - wierzy, że chłopak może jej pomóc odnaleźć Pierwszego.

    W międzyczasie Magda musi oswoić się nie tylko ze swoim nowym wyglądem, osobowością, ale i wspomnieniami z momentu śmierci dziewczyny, której ciało przejęła. To jej pierwsze miesiące w roli żniwiarza i wszystko jest dla niej nowe. Jednak nie ma zbyt wiele czasu na dochodzenie do siebie, we wsi pojawiają się nowe upiory, a mieszkańcy potrzebują ochrony.

    Jakby tego było mało, po rodzinny spadek upomina się zapomniana siostra ciotki Magdy. Wraz ze swoimi wnukami wnosi do miasta nieco chaosu. Magda i Feliks nie mają pojęcia, co to nuda.

    Przyznam szczerze, że drugi tom porwał mnie bardziej niż pierwszy. Nienawiść między Magdą a Mateuszem mnie bawiła (powinnam się leczyć, ale wiecie od nienawiści o krok do miłości ;)), a rodzinne perypetie i tajemnice, które wyszły za sprawą sprowadzenia do książki nowych postaci, sprawiły, że akcja stała się jeszcze ciekawsza. I tym razem nie było tego "bałaganu", który przeszkadzał mi w pierwszym tomie. Druga część jest lepiej napisana, widać, że autorka odnalazła w tym wszystkim swój pomysł na tę historię i świetnie go realizuje. Pozostał mi trzeci tom, ale z tego, co wiem, to jeszcze nie jest koniec tej serii. :)




    Za możliwość zrecenzowania całej serii dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

    Share
    Tweet
    Pin
    7 komentarze

    O serii "Żniwiarz" jest i będzie głośno. To kolejne moje spotkanie z elementami naszej słowiańskiej kultury w książkach. Spuścizna, którą zostawili nam Słowianie, jest fascynująca, a ich legendy niezwykle ciekawe. W szkołach jednak wciąż skupiamy się na mitologii greckiej i rzymskiej, często pomijając to, co jest nam bliskie. Cieszy mnie fakt, że autorzy książek z elementami fantasy coraz chętniej wplatają w swoje historie, słowiańskie legendy.

    Zmory gnębiły ludzi w nocy, wysysając ze śpiących krew, upiory powstawały ze swych mogił, aby zabijać, wisielce nawiedzały miejsca, w których zostały pochowane, a widy włóczyły się po świecie, nie mogąc zaznać spokoju.

    Jak widzicie, ciemność skrywa w sobie naprawdę wiele niebezpieczeństw. Przed tymi wszystkimi koszmarami, ludzkość chronią żniwiarze, odsyłając mary do Nawii, gdzie było ich miejsce, często ryzykują własne życie. Jednak to, co musicie wiedzieć o naszych słowiańskich bohaterach to fakt, że właściwie są oni nieśmiertelni. Umierają, odczuwają wtedy prawdziwy ból, jednak po jakimś czasie wracają do życia, w nowym ciele. Potrzebują chwili, by przyzwyczaić się do nowej osobowości, jednak to nie jest wysoka cena za długoletnie życie.

    Magdalena to dwudziestolatka, która zajmuje się rodzinnym interesem. Za dnia opiekuje się księgarnią, oczkiem w głowie jej rodziców. Nocą zaś pomaga swojemu wujkowi żniwiarzowi w tym, co naprawdę ją pasjonuje - łapaniu demonów. Tak tak, dobrze słyszycie. Magda najczęściej odbiera telefony od przerażonych mieszkańców, wzywa swojego wujka Feliksa do akcji, a sama błaga go, aby zabrał ją ze sobą do pracy. Niestety, Feliks stara się chronić Magdę i nie pozwala jej brać udziału w tak niebezpiecznych zajęciach. Dziewczyna jest jednak nieugięta i wreszcie odgrywa ważną rolę w ochronie ludzkości. W tym czasie poznaje też Mateusza, chłopaka, który pochodzi z innej miejscowości i nie ma pojęcia o żniwiarzach i wszystkich potworach. Magdalena zbliża się do niego i jego zwyczajnego życia, tak innego od jej. Jednak czy ta dwójka może stworzyć prawdziwą i trwałą relację, biorąc pod uwagę fakt, jak różnią się ich światy?

    W tej książce dzieje się naprawdę sporo jednak mam wrażenie, że akcja jest bardzo nierównomierna - raz usypiała mnie, a na koniec pędziła tak szybko, że nie mogłam połapać się, co właściwie się dzieje. Poza tym po tak wielu pozytywnych recenzjach oczekiwałam czegoś bardziej WOW. Nie zrozumcie mnie źle - ta historia mi się podobała i sięgnę po kolejne tomy, jednak nie zakochałam się w tej książce. Brakowało mi tu czegoś, może jestem po prostu już zbyt wybredna. ;)

    Z pewnością duży plus daję za nawiązanie do słowiańskiej kultury, a przy tym za osadzenie akcji w teraźniejszości. Magdalena jest moją rówieśniczką, a biega po cmentarzu ze swoim wujkiem i łapie demony. To zabawne wyobrażać sobie, że wieś ze "Żniwiarza" istnieje gdzieś w Polsce, a jego mieszkańcy walczą ze zmarami. Okej, może niezabawne... ;)

    To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Pauliny Hendel, ale jeszcze nie ostatnie. Na mnie czekają już dwa kolejne tomy tej serii. Recenzje już wkrótce na blogu. A tymczasem przyznaję pierwszemu tomowi trzy kostki czekolady i chwytam w ręce kolejną część. A wy, przeczytaliście już tę serię? Jak wrażenia?

    Za możliwość przeczytania całej serii "Żniwiarz" dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.





    Share
    Tweet
    Pin
    5 komentarze
    Starsze Posty

    Bookstagram

    Polecany post

    Wydane w Polsce książki z zestawień Goodreads

    Od 2022 roku z niecierpliwością czekam na nowe zestawienie najlepszych romansów według Goodreads. W lutym 2022 roku pojawiła się lista 64 na...

    Wybierz coś dla siebie

    • Kalendarze/dzienniki (4)
    • Kryminał/sensacja/thriller (38)
    • Literatura dla dzieci (2)
    • Literatura fantastyczna (40)
    • Literatura historyczna (14)
    • Literatura kobieca (236)
    • Literatura młodzieżowa (91)
    • Literatura piękna (1)
    • Literatura współczesna (7)
    • Literatura świąteczna (14)
    • Patronat (32)
    • Poezja (4)
    • Reportaż (1)
    • artykuł (15)
    • cytaty (23)
    • hate-love (19)
    • wywiad (4)

    Najpopularniejsze

    • Moje ulubione cytaty z książek (I)
      Ponieważ na moim Instagramie zdjęcia z cytatami są Waszymi ulubionymi postami, postanowiłam podzielić się z Wami jeszcze większą ilości...
    • Fale i echa
      Jej życie jest pełne lęku przed śmiercią. Jego życie jest pełne śmierci. Nina ma 21 lat i studiuje w Warszawie pedagogikę wczes...
    • Córka gliniarza
      Indy wpadła w prawdziwe tarapaty. Strzelanina pod jej księgarnią nie wróży niczego dobrego. Jej pracownik zgubił torbę pełną brylantów,...

    Archiwum

    • ▼  2025 (8)
      • ▼  czerwca (5)
        • Wczoraj, dzisiaj, jutro
        • Rhys. Nadzieja, która umarła
        • Jesteś moim jutrem
        • 33 powody, żeby cię znów zobaczyć
        • Nowy rozdział w Story Lake
      • ►  lutego (3)
    • ►  2024 (27)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (1)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (1)
      • ►  marca (2)
      • ►  lutego (3)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2023 (25)
      • ►  listopada (2)
      • ►  października (2)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (1)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (1)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (2)
    • ►  2022 (42)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (5)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (5)
      • ►  czerwca (2)
      • ►  maja (4)
      • ►  marca (3)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2021 (51)
      • ►  grudnia (9)
      • ►  listopada (4)
      • ►  października (1)
      • ►  września (3)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (3)
      • ►  maja (6)
      • ►  kwietnia (3)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (8)
      • ►  stycznia (5)
    • ►  2020 (71)
      • ►  grudnia (5)
      • ►  listopada (3)
      • ►  października (10)
      • ►  września (12)
      • ►  sierpnia (1)
      • ►  lipca (4)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (2)
      • ►  kwietnia (5)
      • ►  marca (13)
      • ►  lutego (10)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2019 (55)
      • ►  grudnia (1)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (2)
      • ►  sierpnia (6)
      • ►  lipca (7)
      • ►  czerwca (4)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  lutego (15)
      • ►  stycznia (1)
    • ►  2018 (85)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (6)
      • ►  października (6)
      • ►  września (9)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (19)
      • ►  czerwca (5)
      • ►  maja (8)
      • ►  kwietnia (8)
      • ►  marca (6)
      • ►  lutego (6)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2017 (65)
      • ►  grudnia (7)
      • ►  listopada (7)
      • ►  października (4)
      • ►  września (5)
      • ►  sierpnia (4)
      • ►  lipca (9)
      • ►  czerwca (8)
      • ►  maja (5)
      • ►  kwietnia (4)
      • ►  marca (4)
      • ►  lutego (4)
      • ►  stycznia (4)
    • ►  2016 (21)
      • ►  grudnia (4)
      • ►  listopada (8)
      • ►  października (9)
    Facebook Instagram Pinterest

    Created with by ThemeXpose | Distributed By Gooyaabi Templates