Moje ulubione cytaty z książek (IV)


To już czwarta część moich ulubionych cytatów. Kto by pomyślał, że znajdzie się ich tak dużo? Nie przedłużając, zapraszam Was do lektury. Jak zawsze czekam na Wasze komentarze z informacją, który cytat spodobał Wam się najbardziej. :)

Czasami, kiedy wszystkie drogi prowadzą donikąd, ucieczka wydaje się jedynym rozwiązaniem. Brakuje słów, żeby wytłumaczyć to, co było. Brakuje wiary, że jeszcze teraz, tutaj uda się odnaleźć, choć fragment zagubionej niegdyś beztroski. Smuga szarego pyłu ciągnie się za człowiekiem, przesłaniając okruchy nadziei, które mogłyby stać się drogowskazem.
Kiedy więc nie ma już ani drogi powrotu, ani dna, od którego dałoby się odbić, często nie pozostaje nic innego, jak tylko skoczyć w najgłębszą toń mrocznego jeziora, by poznać jego nieodgadnione tajemnice.

Przeszłość zaklęta jest w dźwiękach, zapachach, kształtach. A my ochoczo przestępujemy jej próg, niepomni, że zwiedzając kolejne komnaty i bratając się z duchami, gubimy teraźniejszość. Jednak  czasami warto ją zgubić, czasem warto zgubić teraźniejszość, która okazuje się być niczym więcej jak tylko przereklamowanym produktem, oszustwem z przeceny. Bywa tak, że to właśnie przeszłość jest naszym jedynym azylem, mydlaną bańką, która zagwarantuje nam pozorne, błogie bezpieczeństwo.
Krwawy księżyc

Nie poddawaj się. Na świecie jest mnóstwo nieodkrytych skarbów. Większość z nich to ludzie.
Tajemnica pod jemiołą

Niezależnie od tego, jak bardzo się kogoś kocha, rozmiar tej miłości jest nieistotny, jeśli na drodze staje jej niezdolność przebaczania.
Wszystkie nasze obietnice

To zabawne, że można być z kimś tak szczęśliwym i kochać go tak bardzo, że pojawia się w człowieku ukryty lęk, którego wcześniej się nie znało. Lęk przed utratą tej osoby. Lęk, że ta osoba będzie cierpieć.
Wszystkie nasze obietnice

Ty ciągle to robisz, Edie. Dźwigasz świat na swoich ramionach i chcesz uciec z nim do najbliższego schronienia. Ale nie możesz. To wszystko jest za ciężkie. Upadniesz. Czy kiedyś próbowałaś sprawdzić, co się stanie, jeśli odpuścisz?

Czy właśnie to próbował zrobić ze mną? Uwolnić coś, co wyobraził sobie jako piękno? Ociosać mnie z chropawych krawędzi i pozbawić ostrych nierówności, aż stanę się tym, co dostrzegł we mnie, choć ukryte głęboko w środku? Tym, czym miał nadzieję, jestem? (...) Nie chciałam, żeby dostrzegł we mnie coś, czego tam nie było. Presja była za silna, a zresztą i tak się mylił. Nie było we mnie nic innego poza tym, co widać gołym okiem. Żadnego ukrytego piękna czekającego na wydobycie na wierzch. Moje chropowate krawędzie nie istniały bez powodu - a poza tym lubiłam je. Ochraniały mnie i prędzej szlag by mnie trafił, niż pozwoliłabym, żeby ktoś mnie tej osłony pozbawił.

- Miłość to nie jest coś, czego można się trzymać albo określić jako coś namacalnego. Istnieje, bo my nią jesteśmy. To istota nas samych.
- No to czemu sprawia taki ból? Łamie tyle serc? Niszczy życia?

- To nie miłość. To strach. Strach rządzi naszymi umysłami. Za każdym razem, kiedy za dużo myślimy i próbujemy do czegoś się przekonać, przemawia przez nas strach. A kiedy jest zagrożony, kiedy kontrolę zaczyna przejmować miłość, strach staje się głośniejszy, próbując nas przekonać, że nie jesteśmy godni, żeby nas kochano, i że będziemy tylko cierpieć. Ale miłość nigdy nie sprawia bólu. Nigdy.


Wcześniej czułam, jakbym tonęła. Woda wydawała się spokojna, ale ja obijałam się pod falami, walcząc o oddech. Teraz przebiłam się przez powierzchnię i ludzie mnie widzą. Ale odpłynęłam zbyt daleko od brzegu, żeby mogli mnie ocalić.

Życie każdego człowieka pełne jest fascynujących wydarzeń, a gra w nim wielu aktorów: złych i dobrych.
I prawie zawsze w którymś momencie pojawia się magia.


(...) gdy miłość umiera, to boli tak, jak tusz na igle wprowadzany pod skórę; jak ukłucie, konieczne, by zakwitł piękny tatuaż.

Jakaś część mnie pragnie jej udowodnić, że wszystkie te jej głupie zasady zostaną złamane.
Jedna.
Po.
Drugiej.
Dopóki nie zrozumie, że na wspólnej przeszłości też można zbudować wspólną przyszłość.

Tak bywa w życiu, że to, przed czym uciekasz i czego się boisz, może okazać się twoim szczęściem.

Miłość nie umierała, nawet gdy przestawałeś ją karmić. Tęsknota za kimś, z kim dzieliło się serce, ciało i życie, nie miała daty ważności.

Kiedyś sądziłam, że można się podnieść po każdym upadku, ale to nieprawda. To, że człowiek znajduje w sobie siłę, by dalej funkcjonować, by wstawać rano z łóżka, uśmiechać się i śmiać, nie oznacza, że się podniósł. Wręcz przeciwnie. Jego funkcjonowanie nie jest życiem. Jest zaledwie brnięciem naprzód ze świadomością, że każdy kolejny krok będzie naznaczony upadkiem i utratą, Wstawanie rano z łóżka nie jest równoznaczne z chęcią rozpoczęcia nowego dnia, a śmiech jest tylko kamuflażem łez. Nie podnosimy się po utracie. Tylko chowamy ją głęboko.

Mówią, że przeznaczeni zawsze odnajdują drogę do siebie. Mówią, że dusza dzieli się na dwie części i żyje w dwóch przeznaczonych sobie sercach, przyciągając je do siebie. Mówią, że prawdziwa miłość nie może być nieodwzajemniona. Ja sądzę, że dusza może być opuszczona. Przeznaczeni mogą się minąć. A miłość nieodwzajemniona pozostaje taka zbyt często. Nie oznacza to, że nie wierzę w przeznaczenie. Dręczy mnie tylko jedno pytanie. Co, jeśli jestem przeznaczona komuś, kto nie jest przeznaczony mnie?
Gwiazdy nadziei

Zabawne i cholernie przerażające, że codziennie mijasz setki ludzi, którzy są zwyczajni, obojętni, nieistotni. I nagle — bez ostrzeżenia — spotykasz go.  A on jest wszystkim. I jest wszędzie. Nawet jeśli dzielą was setki kilometrów.

Gwiazdy nadziei

Podążanie za głosem serca wymaga odwagi. Przypomina bowiem bieg z zawiązanymi oczami drogą pełną przepaści, ale czasem tylko na dnie tej przepaści można odnaleźć swoje prawdziwe przeznaczenie. I w pełni świadoma wiążących się z tym niebezpieczeństw, dziś wiem, że bez wahania skoczę w każdą otchłań, na dnie której czekać mnie będą chwile takie jak ta.

Gwiazdy nadziei

Gdyby ktoś mnie dziś zapytał, czy ufam życiu, bez wahania odparłabym, że tak. Od dziecka wierzyłam w przeznaczenie. Myślę, że wiara w to, iż nic nie dzieje się bez powodu, dawała mi nadzieję na lepsze jutro. A lepsze jutro następuje, gdy masz nadzieję.

Gwiazdy nadziei

Wszystko, co doprowadziło mnie do dnia dzisiejszego, nauczyło mnie, że nadzieja zawsze gdzieś na nas czeka, nawet jeśli się poddamy. To ona jest sprawdzianem naszej zdolności do walki.

Może zainteresuje Cię również

3 komentarze

  1. Uwielbiam takie inspirujące cytaty. ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię cytaty z książek, kilka sobie zapisałam, dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niektóre z nich postaram się zapamiętać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na blogu. Miłego dnia. :)